Przejdź do głównej zawartości

Zwalczanie szkodników

Na polu czy w sadzie znajduje się wiele szkodników. Brak reakcji z naszej strony oznacza, że będziemy mieć poważniejsze problemy. Dobrym przykładem jest tutaj mszyca, która atakuje i drzewa owocowe i żyto.


Jeśli nie będziemy reagować od razu to mszycy będzie bardzo dużo. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że im więcej jest szkodników tym trudniej będzie się ich pozbyć? Trzeba wtedy wykorzystać o wiele więcej środka chemicznego i trzeba powtarzać opryski. Najczęściej jabłonie są atakowane przesz mszyce i jeśli nie zaczniemy szybko działać to owoców mieć nie będziemy. Sadownicy są bardzo dobrze przygotowani do walki ze szkodnikami. Wiedzą, że jeśli nie dzisiaj to może jutro, albo pojutrze coś się pojawi. 



Dobrze, że na rynku pojawiają się coraz skuteczniejsze insektycydy. Te środki chemiczne zostały w taki sposób opracowane żeby nie niszczyły jabłoni czy innych roślin, ale zabijały szkodniki. Tylko w takiej sytuacji będziemy zadowoleni, jeśli widzimy, że zakupiony przez nas środek chemiczny jest skuteczny. Jeśli tak chcemy to trzeba wybierać to, co sprawdzone i to, co produkuje firma, która ma w tej dziedzinie bardzo duże doświadczenie.

Stosowanie insektycydów
Niektórzy sadownicy i rolnicy są nieugięci i wiedzą, co dla nich jest najlepsze. Niestety wtedy mogą popełnić błąd, który może być bardzo kosztowny, a na to nie można sobie pozwolić. Jeśli zastosujemy zbyt dużo albo zbyt mało środka to można zapomnieć o tym, że szkodniki zginą. Można przy większej ilości zaszkodzić uprawą i wtedy dopiero narobimy sobie kłopotów. Istotne przy opryskach są warunki atmosferyczne, bo im bardziej mokro tym mniejsze będzie działanie środka chemicznego.  Na wszystko trzeba uważać, ale jeszcze ważniejsze jest wybranie czegoś oryginalnego i skutecznego. Informacje o tym, co wybrać, jak stosować i kiedy znajdziemy na http://innvigo.com/zwalczanie-szkodnikow/. Te informacje nam się przydadzą, bo będziemy mogli dzięki nim zastosować to, co naprawdę będzie bardzo dobrze działać na niszczenie szkodników na naszym polu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szkodniki w rzepaku ozimym

Rolnicy, którzy posiali rzepak ozimy wiedzą, że muszą często sprawdzać czy żaden szkodnik upraw nie zaatakował. Im częściej będą na polu tym większe są szanse wczesnego wykrycia tego problemu. Szkody wtedy są o wiele mniejsze, dlatego warto tego pilnować.  W przypadku wykrycia jakiegokolwiek szkodnika trzeba do zidentyfikować i zastosować odpowiednie środki chemiczne. Te środki chemiczne to oczywiście insektycydy.  Obecnie insektycydy są coraz bardziej skuteczne, ale i szkodniki są coraz bardziej odporne. To, dlatego środki ochrony roślin cały czas się zmieniają i są opracowywane coraz to lepsze receptury. Tylko w ten sposób można będzie walczyć z problemami, jakie na polu na pewno się pojawią. Tak naprawdę jest to tylko kwestią czasu, że zaczniemy z uciążliwymi szkodnikami walczyć. Jakie to szkodniki? Na pewno w rzepaku może się pojawić chowacz brukawiaczek.  Ten szkodnik żeruje na polu aż do niskich temperatur. Jeśli temperatura spadnie poniżej pięciu stopni Celsjusza to wtedy

Grzyby atakujące jabłoń

Polskie jabłka są najlepsze na świecie, ale sadownicy muszą włożyć dużo pracy żeby im się udało wyhodować takie owoce. Sytuacje zdarzają się bardzo różne włącznie z chorobami. Właściwie choroby są najgorsze, ponieważ jeśli w porę nie będziemy z nimi walczyć to z owoców nic nie będzie.  Nie chcemy na to pozwolić, bo jeśli żyjemy z sadów to im więcej owoców jest tym więcej pieniędzy można będzie zarobić. Jedną z główniejszych chorób, jaką możemy znaleźć w sadzie jabłoniowym jest parch. Jeśli widzimy, że coś złego się dzieje z jabłoniami to trzeba bardzo szybko działać i stosować fungicydy od znanego producenta. Tylko wtedy szybko zastopujemy rozprzestrzenianie się choroby i straty będą o wiele większe.  Najlepszym terminem do stosowania takiego środka jest szybkie działania. Zakłada się, że najlepiej to zrobić do 120 godzin do infekcji. Sami widzimy, że wiele czasu nie mamy, a to oznacza, że trzeba być na bieżąco w sadzie i to wszystko obserwować. Wtedy wiemy, kiedy dzieje się co